Od lat uwielbiam sukienki. Wygodne ale jednocześnie podkreślające atuty i maskujące niedoskonałości. Lubię modę lat 50-tych i dopasowane kroje międzywojnia. Jaką więc mogłam uszyć sukienkę, jak nie podkreślającą biust oraz zarazem maskującą biodra i okolice brzucha? Wygoda i elegancja w jednym – tak brzmiały główne hasła projektu. Efekty oceńcie sami!
Wybór był oczywisty: dół z koła, zaczynający się lekko powyżej talii oraz dopasowana góra z pogłębionym dekoltem na plecach. Do tego rękaw za łokieć. Wszystko z dzianiny, która z jednej strony imituje jeans, z drugiej – ma ładny połysk i głęboki granatowy odcień, dzięki czemu podkreśla elegancję, z trzeciej – jest dosyć mięsista.
Modelowanie gorsu
Zaczęłam od projektu i dostosowania szablonu pod moje wymagania.
Na początek wyrysowałam głębokość dekoltu przodu i tyłu, pogłębiając obydwa, a następnie wykreśliłam łuk od podkroju pachy w przodzie do szczytu zaszewki. W ten sposób powstały krzywe wyznaczające linie cięcia przodu. Dobrze jest nanieść punkty styczne na liniach cięcia, by w trakcie zszywania elementy się nie poprzesuwały względem siebie i materiał brzydko nie zmarszczył.
Następnie zamykamy zaszewkę piersiową z przodu, tym samym chowając zaszewki w cięciu francuskim.
Jeśli efektem modelowania wykroju ma być ubranie mocno dopasowane w biuście, cięcia francuskie nadają się do tego idealnie. Ładnie i dokładnie pozwalają zebrać nadmiar materiału nad, pod i na wysokości szczytu piersi.
Zostało jeszcze wyrysowanie obłożeń, którymi wykończyłam dekolt z tyłu i przodu. W tym celu odrysowujemy kształt dekoltu i ramienia na szerokości ok. 5-6 cm, otrzymując 2 elementy w kształcie łuków. Obłożenie przodu ma być krojone w złożeniu materiału wzdłuż krawędzi pionowej (wzdłuż nitki prostej), zaś obłożenie tyłu – w dwóch częściach, ponieważ połączy je kryty zamek.
Gdy wszystkie części góry sukienki mamy wymodelowane i rozrysowane, możemy zabrać się za wyrysowanie dołu z pełnego koła oraz kieszeni, które znajdą się w bocznych szwach.
Musimy wykonać kilka obliczeń.
Spódnicę z koła, jak sama nazwa mówi, rysujemy i kroimy z pełnego koła, czyli obwód talii (z zapasem 1 cm) ma odpowiadać obwodowi koła. Wzór na obwód koła= 2 „Pi” razy „r”. W tym celu wyliczamy promień, jaki będzie niezbędny do poprawnego wyrysowania koła. Uwzględniamy także dodatkowe centymetry na kontrafałdę. Moja będzie miała głębokość 4 cm, co oznacza, że do połowy obwodu talii w przodzie muszę dodać 16 cm.
Instrukcję dokładnego wyliczenia promieni w spódnicy z koła znajdziecie tu.
Wyliczamy promienie na dół sukienki z kontrafałdą w przodzie i przenosimy wymiary na papier. Wycinamy i odrysowujemy na materiale, lub kreślimy bezpośrednio na nim.
Układamy szablony na materiale i kroimy poszczególne elementy.
Układamy kontrafałdę w przodzie i kieszenie na linii szwów spódnicy / dołu sukienki oraz zaznaczamy nacinkami miejsca ich wszycia.
Dokładamy kieszenie przy krawędziach szwów bocznych spódnicy, prawa strona do prawej i zszywamy. Następnie zaprasowujemy szwy w kierunku kieszeni i stebnujemy 3 mm od krawędzi szwu, ujmując przy tym szwy. Powtarzamy w obydwu częściach tyłu, dopasowując wloty kieszeni do siebie.
Składamy przód oraz dwa tyły prawa strona do prawej i zszywamy boki wraz z kieszeniami w szwie, od dołu ku górze.
Szycie górnej części sukienki
Szycie gorsowych elementów sukienki zaczynamy od zszycia zaszewek w tyle.
W przodzie spinamy ze sobą boki i przód, pilnując punktów spotkań i także zszywamy je ze sobą, prawa strona do prawej.
Następie spinamy ze sobą przód i tyły części gorsowej oraz w ramionach przód i tył. Zszywamy.
Jeśli tyły i przody zszyte – czas połączyć górę z dołem. Zaczynamy od dopasowania środków przodu góry i dołu. Pamiętając, że dół będziemy lekko wdawać w górną część sukienki, upinamy elementy ze sobą szpilkami, dopasowując szwy boczne. Gdy wszystko równo spięte – zszywamy. Szyję w ten sposób, że część spódnicową sukienki mam od strony ząbków.
Kolejny krok, to podklejenie w tyle krawędzi szwów tyłu flizeliną, aby zapobiec rozciągnięciu dzianiny w trakcie wszywania zamka krytego.
Przypinamy zamek prawą stroną listwy zamka do prawej strony materiału. Zaczynamy ok. 1 cm od górnej krawędzi dekoltu tyłu, pilnując by szwy na wysokości pasa spotykały się na tej samej wysokości.
Zszywamy dolną część sukienki wzdłuż szwu tyłu od dolnej krawędzi aż do miejsca 1 cm powyżej końca zamka krytego (pisząc koniec mam na myśli zgrubienie plastikowe, do którego można rozsunąć ząbki). Następnie 1 cm od linii dekoltu aż do miejsca opisanego wcześniej szwu, wszywamy zamek kryty. Wykorzystujemy do tego specjalną stopkę do suwaka krytego. Obydwie listwy zamka należy zacząć wszywać w tej samej odległości od linii dekoltu i linii tyłu.
Całość po przeszyciu rozprasowujemy.
Wykończenie dekoltu
Przód i dwa tyły obłożenia podklejamy flizeliną i zszywamy ze sobą, tworząc tym samym otwarty z jednej strony obwarzanek. Zaprasowujemy szwy w kierunku tyłu. Zabezpieczamy dolną krawędź overlokiem.
Przypinamy szpilkami obłożenie zaczynając od środka przodu, pilnując by spotkały się szwy łączące przód i tyły odszycia z tymi samymi szwami gorsu.
Oznaczamy miejsce, w którym kończy się wszycie zamka w tyle sukienki, pilnując by odległości w obydwu częściach były identyczne. W efekcie końcowym dekolt tyłu będzie idealnie odszyty, ponieważ obydwie końcówki zamka będą spotykać się na tej samej wysokości.
Zszywamy obłożenie z gorsem sukienki wzdłuż linii dekoltu, rozpoczynając od jednej krawędzi środka tyłu, poprzez przód sukienki, kończąc na drugim brzegu tyłu obłożenia.
Następnie nacinamy zapasy szwów co 2-3 cm prostopadle do linii szwu, uważając by nie naciąć nitek. Stebnujemy po stronie obłożenia ok 2 mm od linii szwu, ujmując zapasy szwów oraz układając je w kierunku obłożenia.
Uniemożliwi to wywijanie się obłożenia w trakcie noszenia sukienki.
Kolej na rękawy
Rękaw zaplanowany przeze mnie jest delikatnie bufiasty i na dole wykończony mankietem/ściągaczem, nad którym ułożona została niewielka kontrafałda.
W pierwszym kroku zszywamy ze sobą krawędzie boczne rękawa. Następnie zszywamy mankiet (2 krótsze boki ze sobą), składamy go na pół wzdłuż dłuższych krawędzi. W międzyczasie układamy/spinamy kontrafałdę na rękawie, po czym wszywamy dół rękawa w mankiet / ściągacz w taki sposób, by linia złożenia znajdowała się w środku rękawa a krawędzie mankietu stykały się z krawędzią rękawa.
Układamy rękaw wzdłuż linii pokroju pachy, pilnując punktów spotkań oraz pamiętając o tym, że rękaw będzie lekko wdany. Spinamy obydwie części szpilkami, po czym zszywamy. Najlepiej szyć od strony rękawa, a nie przodu gorsu sukienki, by nie porozciągać linii podkroju pachy.
Rozprasowujemy szwy, nadając bufce ładny kształt.
Upinamy całość wzdłuż dekoltu szpilkami i dokładnie sprasowujemy.
Na koniec mierzymy sukienkę, sprawdzamy czy dół jest równy, podwijamy go lub obszywamy gęsto mereżką i sprawdzamy czy wszystko dobrze leży.
Żeby sukienka nabrała jeszcze bardziej eleganckiego charakteru, w pasie wystarczy przewiązać szarfę z lekko połyskującego materiału. Można też zaszaleć i wokół dekoltu przyszyć koraliki, kryształki, koronkowe aplikacje lub inne dekoracyjne elementy.
Na koniec jeszcze ostatnie prasowanie i sukienka gotowa do noszenia!
Update po kilkurazowym testowaniu:
Sukienka świetnie nosi się w charakterze eleganckiej kreacji imprezowej w zestawieniu ze szpilkami i niebanalną biżuterią. Na dodatek można ją łączyć z szarfami różnych kolorów, co daje masę kombinacji.
Uszyta z innego materiału, jak na przykład żakard czy satyna jedwabna, będzie świetną kiecką na wielkie wyjścia. Jestem także pewna, że w wersji bez rękawów idealnie sprawdzi się w sezonie wiosenno-letnim na weselnych tańcach-wygibańcach.
Ale równie dobrze spisuje się jako set z trampkami czy tenisówkami i bomberką czy ramoneską.
Jest niezwykle wygodna i zarazem bardzo kobieca. I o to właśnie chodziło!
A czy możesz napisać gdzie online można dostać taki materiał?
PolubieniePolubienie
Kamila, online to nie mam pojęcia ale jeśli byś była bardzo potrzebująca i żądna tej dzianiny, to mogę podzielić się z Tobą moją końcówką belki 😉
PolubieniePolubienie
Wiem, że to stosunkowo stary wpis ale ja trafiłam tu dziś pierwszy raz. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Podziwiam talent i Twoja pasję. W sieci brakuje takich profesjonalnych blogów bynajmniej ja ich jeszcze nie odkryłam,a te które znalazłam prowadzone są głownie w celach zarobkowych. Gratuluje i dziękuję!
PolubieniePolubienie
Wow! Jestem pod wrażeniem. Świetnie to zoobrazowałaś, przejrzyście i czytelnie. A sukienka śliczna 🙂
PolubieniePolubienie
Dziękuję! 🙂
PolubieniePolubienie
Bardzo profesjonalnie wykonana i wpis także świetnie przygotowałaś! Uwielbiam właśnie takie kroje sukienek i też uwielbiam je szyć! Pięknie! Masz talent 🙂
PolubieniePolubienie
Faustyna, dziękuję! Kocham szyć ❤
PolubieniePolubienie
Wspaniale opisałaś sposób wykonania, sukienka piękna, gratulacje!
PolubieniePolubienie
Lucyna Pawłowska, dziękuję! 🙂
PolubieniePolubienie
Powiem tylko jedno: WOW!
PolubieniePolubienie
Noszki, dzięki! 😀
PolubieniePolubienie
Jest cudna! I jeśli się tak dobrze nosi, jak wygląda, to po prostu bajka.
Podziwiam za talent!
O.
PolubieniePolubienie
Obieżyświatka, dziękuję! Jest bardzo wygodna i na szczęście nie widać na niej przypadkowych plam 😉
PolubieniePolubienie
Wow!! Szkoda,że tak nie potrafię 🙂
PolubieniePolubienie
Jeszcze… Ale jestem pewna, że wszystko przed Tobą! 🙂
PolubieniePolubienie
DomoweSzycie.pl – dziękuję za dobre słowo! 😀 Pozdrawiam i ja! ❤
PolubieniePolubienie
Świetna sukienka! 🙂 Faktycznie idealna na wiele okazji, w zależności od dobranych dodatków 🙂 Opis szycia przygotowałaś rewelacyjny 🙂
pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba