Zaczarowany ołówek. Opowieść o koronkowym wysmukleniu vol.1

Wiele osób rozpoczynających przygodę z szyciem obawia się koronek. Są cienkie, łatwo je zaciągnąć, nadpruć a przezroczystość wymusza dokładność i precyzję w szyciu. Ale strach ma tylko wielkie oczy.

Po pierwszej koronkowej przygodzie będziecie mieć ochotę na więcej! 

Dziś spróbuję przekonać Was, że nie taka koronka straszna, jak ją malują.

01_mix

Osobiście uwielbiam koronki! Są kobiece, delikatne, eleganckie ale i seksowne. Podkreślają charakter i urodę. Na dodatek powracają co jakiś czas, ku mojej uciesze, w różnych zestawieniach trendseterów.

Można je łączyć z trampkami, łamiąc jednocześnie zasady sztywnej elegancji oraz z luźnym topem, nadając stylizacji mniej formalnego charakteru.

Dodatkowo koronki mają magiczną moc. Otóż wyszczuplają optycznie dzięki dwuwarstwowości! Najtrafniej pokazuje to spódnica lub sukienka dopasowana do sylwetki. Dziś będzie o dwuwarstwowym ołówku, który odejmuje kilka centymetrów w biodrach i udach.

Hmmm… która kobieta nie chciałaby wyglądać szczuplej i lepiej? Znacie taką??

Zaczynamy od przemodelowania spódnicy podstawowej na spódnicę ołówkową.

W tym celu siatkę spódnicy podstawowej (znajdziecie ją tu) modyfikujemy w ten sposób, że:

1) na dolnej krawędzi spódnicy odznaczamy po 3 cm od prostych pionowych wyznaczających linie szwów bocznych

2) łączymy nowowyznaczone punkty z linią bioder za pomocą prostych

3) proste zamieniamy w lekkie łuki na wysokości ud i bioder za pomocą krzywików krawieckich

4) na linii środka tyłu dorysowujemy prostokąt o szerokości 6-8 cm i długości ok. 20-25 cm (w zależności od tego jak wysoki i szeroki rozporek chcecie docelowo otrzymać)

0_010_20_1_2

Spód w koronkowej spódnicy stanowi materiał. Wierzchnią warstwą jest koronka. Wszystko musi być szyte dokładnie i precyzyjnie, ponieważ jest ona mocno przezroczysta. Każda niedoskonałość na materiale oraz krzywe szwy będą widoczne przez koronkę.

Na początek podszewka lub tkanina bazowa

Zaczynamy od zszycia zaszewek a następnie przechodzimy do szycia tyłu spodu spódnicy.

1

Oznaczamy, do którego miejsca będzie wszyty zamek kryty. Pamiętać należy, że spódnica ołówkowa jest mocno dopasowana do figury, więc aby bezproblemowo ją na siebie włożyć i zdjąć, należy wybrać zamek, który będzie sięgał nieznacznie poniżej linii bioder. Wybierając długość zamka pamiętajmy też o pasku, w który go będziemy wszywać. Punktem końcowym wszycia zamka w jego dolnej części jest ok. 1 cm ponad jego plastikową, lekko zgrubioną końcówką.

Podklejamy klejonką obydwie części rozporka od lewej strony. Podklejamy też obydwie krawędzie tkaniny, wzdłuż których później wszyjemy zamek kryty. Następnie zszywamy ze sobą 2 części tyłu, prawa strona do prawej, od punktu wszycia zamka krytego do punktu oznaczonego na zdjęciu poniżej. Znajduje się on ok. 1 cm poniżej górnej krawędzi rozporka nakładanego.

0_3

Rozprasowujemy szwy i układamy rozporek, zgodnie z poniższą instrukcją, pomagając sobie szpilkami.

5678_mix

Następnie zszywamy boki tyłu z bokami przodu spódnicy i zabezpieczamy przed strzępieniem overlokiem. Szwy rozprasowujemy.

Podwijamy dół spódnicy i przyszywamy, najlepiej ściegiem krytym, listwy rozporka wzdłuż ich krawędzi brzegowych. Owszem – powinno się to zrobić ręcznie. Drugie owszem – przy rozporku powinno się dół wykończyć pięknymi szwami w narożnikach, jak to się robi w obrusach. Ale w tym konkretnym przypadku nie miało to znaczenia 😉 Materiał koloru śmietankowego oraz nici koloru śmietankowego totalnie się kolorystycznie zgrały i po nałożeniu na jasną warstwę granatowej koronki, nie widać sposobu wykończenia. A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać?

46

Przechodzimy do skrojenia i szycia koronki

Standardowo zaczynamy od zszycia zaszewek. Następnie zszywamy szwy boczne i zapezpieczamy je oraz zaprasowujemy w kierunku tyłu spódnicy

Pamiętajmy, że szwy w koronce nie mogą być zbyt szerokie, gdyż spodnia warstwa koronki będzie widoczna i całość będzie mało estetyczna. Dodatkowo musimy uwzględnić zapasy w dole środka tyłu na obszycie rozporka.

3

Nakładamy koronkową warstwę na spodnią warstwę materiałową i zaznaczamy miejsca, odkąd – dokąd należy zszyć koronkę wzdłuż szwu środka tyłu.

Następnie nacinamy poprzecznie zapasy szwów w dwóch miejscach: od krawędzi szwu do miejsca szycia, tylko w punktach zakończenia szwów (!), uważając by nie naciąć nitki. Pozwoli nam to na rozłożenie koronki w dwóch kierunkach przy wszywaniu zamka krytego i przy rozporku, z jednoczesnym zaprasowaniem jej w jedną stronę na długości szwu środka tyłu.

Układamy koronkę równo na obydwu częściach rozporka oraz w górze spódnicy, na wysokości paska i zamka, pomagając sobie szpilkami.

7

Przechodzimy do paska

Wymiary paska zależą od obwodu talii właścicielki spódnicy. A także od tego jak wysoki chce mieć tzw. stan w spódnicy. Ja założyłam, że pasek ma mieć docelowo 3 cm wysokości, więc wykroiłam prostokąt o długości obwód talii + 3 cm (po 1 cm zapasu z każdej strony na wszycie zamka oraz 1 cm luzu) i szerokości 8 cm.

Podklejamy go na całej szerokości i przyszywamy do niego koronkę wzdłuż całej jednej dłuższej krawędzi. Lewa strona koronki do prawej strony paska. Potem przeszywamy drugi raz w odległości ok. 2,5 cm od pierwszego szwu. Zapobiegnie to przesuwaniu się koronki na pasku po wszyciu paska do spódnicy.

Przyszywamy pasek do spódnicy, prawa strona koronki do prawej strony koronki, przy czym przyszywamy tę dłuższą krawędź, do której nie doszywana była koronka.

89

Wszywamy zamek kryty, ujmując koronkę na materiale, używając do tego specjalnej stopki i pozycjonując igłę maksymalnie blisko ząbków zamka. Górne ząbki zamka powinny kończyć się lekko poniżej połowy wysokości paska.

10

Po wszyciu zamka, składamy pasek na pół wzdłuż długiej krawędzi tak, by koronka i ząbki zamka znalazły się w środku. Przeszywamy wzdłuż krótszych krawędzi w taki sposób, by po odwinięciu pasek zachodził na szew łączący pasek ze spódnicą.

1112

Odwijamy pasek i przypinamy od środka w ten sposób, by krawędź od środka spódnicy zachodziła za linię szwu a następnie stębnujemy w szwie paska.

141516

Sprawdzamy czy wszystko jest wszyte równo i niczego nie trzeba pruć. Ani wstydzić!

19

Zakładamy spódnicę na manekina lub modelkę i cyrklujemy dół, czyli zaznaczamy gdzie trzeba wyrównać koronkę, do jakiej długości skrócić, itp.

20

I teraz jedno z kluczowych pytań: jak wykończyć koronkę? ..zanim ona wykończy nas.

Jeśli ma ładny, dosyć regularny i powtarzalny oraz łatwy do obrobienia dół, to można dokładnie wyciąć ją nożyczkami. Jeśli jak moja – nie takiego udogodnienia, możecie ją delikatnie podwinąć i podszyć ręcznie lub użyć do podłożenia specjalnej dwustronnie przezroczystej taśmy klejącej, która pod wpływem temperatury żelazka topi taśmę i skleja ze sobą 2 warstwy. Pamiętać jednak trzeba, że to koronka, czyli coś delikatnego. Lepiej zatem cały ten proces łączenia wykonać przez dodatkową bawełnianą cienką tkaninę.

Od środka rozporka natomiast koronkę do spodniej warstwy tkaniny przyszywamy ręcznie ściegiem krytym.

Tym oto sposobem spódnica gotowa!

26

Dzięki temu, że składa się z dwóch warstw, to na krawędziach czyli w miejscu bioder i ud, światło się lekko załamuje, w wyniku czego inaczej postrzega to nasze oko i cały ten proces optycznie oszukuje wiele spojrzeń. Dzięki temu wyglądamy szczuplej… A oto przecież chodziło!

I pytanie na koniec: co Wam się jeszcze marzy do uszycia z dodatkiem koronki?

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s